Komu i jak pomagam
Pracuję integracyjnie, gdyż to podejście daje możliwość dostosowania rodzaju pomocy adekwatnie do potrzeb i specyfiki problemów, uwzględniając wiele wymiarów funkcjonowania człowieka. Praca w tym nurcie pozwala na uwzględnianie emocji, sposobów przeżywania i doświadczania oraz trudności i dylematów, a także wspierania osobistych zasobów. Gdy jest to niezbędne, umożliwia dotarcie do trudnych fragmentów życia, dając jednocześnie przestrzeń na rozwijanie potencjału i analizę tego, co dzieje się obecnie.
Co to oznacza w praktyce? Dla każdej osoby terapia będzie zupełnie innym doświadczeniem, tak jak dla każdego z nas pomoc psychologiczna może być rozumiana inaczej. Dzieje się tak dlatego, że każda osoba ma inne potrzeby i trudności oraz wyjątkową historię życia. Najważniejsze wydaje się więc nawiązanie więzi z terapeutą i wspólne zaplanowanie indywidualnej terapeutycznej drogi. Poniżej można zapoznać się z opisem różnych problemów, które mogą być powodem do wstępnej konsultacji.
Kto może się do mnie zgłosić?
Zapraszam do kontaktu młodzież (od 13 roku życia) i osoby dorosłe.
Osoby niepełnoletnie mogą korzystać z konsultacji za zgodą rodzica lub opiekuna prawnego.
Z jakimi problemami?
Problemy emocjonalne
Emocje towarzyszą nam nieustannie, każdego dnia i wszystkie niosą ważny dla nas komunikat, gdyż pomagają orientować się we własnych potrzebach i oczekiwaniach oraz wspierają w budowaniu relacji z innymi ludźmi. Niektóre emocje są mniej przyjemne od innych i czasami staramy się ich unikać lub je tłumić. Choć pozornie takie rozwiązanie wydaje się korzystne, może stanowić groźną pułapkę. Nadmierne i sztywne stosowanie mechanizmów obronnych, chroniących nas przed doświadczaniem różnych nieprzyjemnych czy trudnych stanów, może powodować liczne konsekwencje psychologiczne i zdrowotne. Trudno jest osiągać stan wewnętrznej równowagi, gdy emocje są zablokowane i nie można ich doświadczać, ani reagować na nie. Z drugiej strony, czasami obserwujemy u siebie lub innych, że uczucia są za bardzo „na wierzchu”. Może być to przejaw trudności w zakresie regulacji emocjonalnej, objawiający się na przykład poczuciem nagłego przypływu emocji, którego nie sposób opanować. Czasami problemy emocjonalne uwidaczniają się w zachowaniu. Próbujemy wówczas określonym działaniem rozprawić się z natłokiem trudnych emocji, choć zwykle nie wiemy nawet dlaczego i po co to robimy. Chwilowa ulga przynosi wytchnienie, jednak problemy powtarzają się, a dotychczasowe sposoby radzenia sobie nie przynoszą oczekiwanych efektów. Te i inne problemy emocjonalne mogą być bardzo uciążliwe.
Doświadczanie smutku i przygnębienia
Smutku i przygnębienia doświadcza każdy z nas od czasu do czasu. Gdy jest to stan przejściowy, nie ma powodów do niepokoju. Zdarza się jednak, że przygnębienie trwa tygodniami i miesiącami, wpływając znacząco na nasze samopoczucie i poziom aktywności. Istnieje wówczas ryzyko rozwoju depresji klinicznej lub innych zaburzeń nastroju. W życiu każdego z nas podłoże problemu może być inne, jednak niezależnie od przyczyn, istnieją skuteczne formy pomocy – farmakologicznej oraz psychologicznej i psychoterapeutycznej, w tym psychoedukacji, która pomaga nam zrozumieć podstawowe mechanizmy odpowiedzialne za pojawienie się choroby i pozwala na zwiększanie świadomości co do własnego stanu.
Stres, lęk, nadmierne napięcie
Stres czasami uznawany jest za problem współczesnego świata. Każdego dnia odbieramy tysiące bodźców, doświadczamy wielu trudnych sytuacji, żyjemy w pośpiechu, mamy wiele obowiązków i zadań. Zdarza się, że nasz organizm mówi „stop” (i całe szczęście!), dając nam sygnały świadczące o stanie przeciążenia. Jest to moment, w którym warto zaopiekować się sobą, poszukać przyczyn i okoliczności doświadczanego napięcia oraz zasobów mogących nam pomóc lepiej radzić sobie z wyzwaniami w przyszłości. Zwłaszcza, że żadna sytuacja nie jest stresotwórcza per se. To, czy zostanie tak odebrana zależy od dokonanej przez nas oceny i znaczenia, jakie nadajemy danemu doświadczeniu.
Trudności w nawiązywaniu satysfakcjonujących relacji
Jakość relacji interpersonalnych wpływa znacząco na dobrostan człowieka. Dlatego też doświadczanie trudności w nawiązywaniu, jak i utrzymywaniu kontaktów z innymi ludźmi może stać się istotnym problemem. Czasami brakuje nam kompetencji społecznych do pewniejszego radzenia sobie w towarzystwie, potrzebujemy rozwinąć w sobie nieco więcej śmiałości, by przełamywać odczuwane bariery. Innym razem do poprawy jakości życia konieczne może okazać się przyjrzenie wcześniejszym doświadczeniom, zwłaszcza z osobami bliskimi; sprawdzenie w jakim stopniu przyczyniły się one do poczucia wyobcowania, lęku przed odrzuceniem i w efekcie unikania relacji lub trudności w stworzeniu szczęśliwego związku i pełnych zaufania przyjaźni.
Wewnętrzne konflikty, trudności z podjęciem decyzji
Walka wewnętrznych przeciwieństw może stać się niezwykle uciążliwa. Czasami konflikty przeżywamy w pełni świadomie, potrafimy o nich mówić, zastanawiamy się: „Co mam zrobić w tej sytuacji? Z jednej strony myślę, że… ale z drugiej…”. Choć taka sytuacja potrafi spędzać sen z powiek, to jeszcze trudniej radzić sobie z dylematami ukrytymi, których istnienia w pełni sobie nie uświadamiamy. Następstwa tych sporów są odczuwane pod postacią różnych objawów (w tym somatycznych). Należy jednak pamiętać, że konfliktowość jest niejasko wpisana w ludzką naturę i ma prorozwojowy charakter. Samo istnienie konfliktu nie jest więc niczym złym i nie należy konfliktów likwidować. Korzystne i niosące ulgę jest natomiast adaptacyjne radzenie sobie z powstającymi konfliktami – i w tym zakresie można uzyskać wsparcie.
Niskie poczucie własnej wartości
Brak pewności siebie, częste poczucie winy, brak wiary we własne siły i możliwości, stawianie sobie zbyt wysokich wymagań, brak motywacji do podejmowania działań, trudności z przyjęciem krytyki, opieranie własnej samooceny na opiniach innych, doświadczanie lęku przed niepowodzeniem czy tzw. błędy atrybucji, polegające na przypisywaniu sukcesów przypadkowi lub łatwości zadania (a nie własnemu wysiłkowi czy zdolnościom) to tylko niektóre z przejawów niskiego poczucia własnej wartości. Może ich być sporo i mogą znacząco utrudniać podejmowanie wyzwań codzienności, powodując stres, zmęczenie i wiele nieprzyjemnych emocji.
Niechciane natrętne myśli
Charakterystyczną cechą ludzkiego umysłu jest doświadczanie myśli. Każdego dnia pojawia ich się w naszej głowie kilka tysięcy! To, jaki mają charakter i treść wydaje się więc niezwykle istotne. Nadmierne zamartwianie się, czyli doświadczanie nieprzyjemnych, trudnych do kontroli myśli lub występowanie myśli intruzyjnych czy obsesji bywa bardzo uciążliwe i może przeszkadzać w efektywnym funkcjonowaniu. Oczywiście nie możemy wyłączyć funkcji myślenia ani zaprojektować naszego umysłu na doświadczanie tylko tych myśli, które są dla nas miłe i przyjemne. Można jednak pracować nad zmniejszeniem nasilenia niechcianych myśli, rozwijaniem większej świadomości i kontroli procesów myślowych, nadawaniem myślom nowych znaczeń czy zastępowaniem myśli niechcianych tymi bardziej adaptacyjnymi, wspierającymi. Niekiedy warto również nieco bardziej się zagłębić i, w trakcie procesu terapeutycznego, odkrywać źródła własnych myślowych doświadczeń, poznawać schematy leżące u ich podłoża, tak, aby w pełni zrozumieć ich historię i rolę, jaką pełnią w teraźniejszym życiu.
Kryzysy, problemy adaptacyjne
Liczne opracowania psychologiczne traktują kryzys z wielu różnych perspektyw. Najczęściej kryzys jest rozumiany jako: załamanie się dotychczasowej równowagi w reakcji na działające stresory; moment krytyczny w życiu jednostki wiążący się z poczuciem konieczności podjęcia natychmiastowych decyzji oraz jako punkt zwrotny wymagający reorganizacji; jako reakcja potraumatyczna; niemożność skorzystania lub brak dostępnych zasobów radzenia sobie z wyzwaniem lub zagrożeniem oraz jako normatywne przemiany wynikające z biegu życia i zależne od faz rozwojowych (np. kryzys dojrzewania, przekwitania). Ta mnogość podejść do rozumienia zjawiska kryzysu rzadko jednak jest obecna w naszym codziennym życiu. Zwyczajowo kryzys utożsamiamy raczej z czymś w pełni negatywnym i krańcowym. W języku chińskim słowo „kryzys” zostało wyrażone ideogramem, składającym się z dwóch znaków – jeden z nich oznacza niebezpieczeństwo, a drugi okazję, możliwości. Być może ta kombinacja może służyć za pewien drogowskaz. Kryzys niesie bowiem za sobą ryzyko, ale też szansę. Choć w danym momencie może wiązać się z poczuciem silnego zagrożenia i stresu, przezwyciężenie kryzysu pozwala odzyskać wewnętrzną równowagę, a nawet osobisty wzrost, rozwój odporności na stres i dojrzałości emocjonalnej. Z drugiej strony, nieprzepracowane kryzysy mogą utrudniać lub nawet uniemożliwiać adaptację i stanowić poważne zagrożenie dla dobrostanu i zdrowia.
Objawy psychosomatyczne
Zgodnie z ideą holistyczną człowiek jest jednością psychofizyczną, integralną całością. Związki między ciałem a psychiką są więc nierozerwalne. Czasami zdarza się, że doświadczamy różnych objawów somatycznych (cielesnych), jak np. ból brzucha czy trudności z oddychaniem, mimo braku uszkodzeń narządów czy układów organizmu. Powodem dolegliwości mogą być trudności emocjonalne, które powodują fizjologicznie nieuzasadnioną, nadmierną aktywizację pewnych funkcji (jak trawienie czy oddychanie). Pogłębiona analiza pozwala na zrozumienie powodów obecności oraz formy objawu, a także próbę wykształcenia zdolności troszczenia się o swój stan psychiczny i fizyczny. Nie sposób pominąć tu również roli stresu, który negatywnie oddziałuje na układ odpornościowy, pokarmowy, krążeniowo-oddechowy czy hormonalny. Choć czasami objawy wydają się zagadkowe i niezrozumiałe, jest to sprawa warta rozpoznania, gdyż następstwem może być ulga i dążenie do psychofizycznej równowagi.